Nie pozwólmy popsuć sobie urlopu przeziębieniem. Chorowanie w lecie, potrafi być bardziej dokuczliwe niż zimą. Przykro jest patrzeć jak za oknem świeci słońce, przyjaciele i rodzina jeżdżą na rowerach, a my siedzimy w domu z grypą. Chorowanie w zimie z kubkiem gorącej herbaty, kiedy za oknem słota jest zdecydowanie mniej frustrujące. Aby tego uniknąć już dziś zacznij dbać o swoją witalność.
Nasze samopoczucie podczas choroby ma wpływ na jej przebieg, w związku z tym chorowanie w lecie połączone z frustracją straty pięknej pogody nie sprzyja jej zakończeniu. Nie mówiąc już o tym, że chorowanie podczas upragnionego urlopu jest wyjątkowo stresującym przeżyciem zarówno dla nas jak i dla osób z którymi spędzamy wakacje. W związku z tym warto pomyśleć o swojej odporności przed wakacjami i już teraz zacząć przestrzegać zasad witalnego życia oraz wyrobić w sobie nawyk dbania o odporność organizmu, którego, jak twierdzi dr Grzegorz Kade, ekspert akcji „Biostymulacja=Witalność”, nie rzadko Polakom brakuje.
„Polacy często zapominają o tym, że o odporność organizmu trzeba dbać codziennie, aby cieszyć się zdrowiem przez cały rok – również wiosną i latem. Wakacje to coraz częściej dalekie podróże w miejsca o odmiennym klimacie. To często próba udowodnienia sobie i innym, że nasza kondycja fizyczna jest na dobrym poziomie. Kiedy przychodzi czas urlopu z dnia na dzień rzucamy się w wir aktywnego wypoczynku nie przygotowując się do niego wcześniej. Nie bierzemy pod uwagi tego, że nasz organizm może być zmęczony całoroczną, wytężoną pracą. Takie zachowanie może przynieść więcej szkód niż pożytku i doprowadzić do spadku naszej odporności. Jeśli nie chcemy spędzić urlopu razem z chorobą, należy już teraz przystąpić do poprawy swojej kondycji, aby wymarzony urlop z powodu choroby nie stał się katastrofą” – radzi dr Grzegorz Kade.
Osoba, która żyje witalnie rzadko choruje, ponieważ jej organizm jest silniejszy i bardziej odporny na infekcje. Osłabiony organizm nie potrafi wystarczająco obronić się przed wirusami i bakteriami stąd również wiosną i latem cierpimy na przykre dolegliwości związane z infekcjami górnych dróg oddechowych, anginą czy zapaleniem migdałków. Mimo pięknej pogody, może dokuczyć nam katar, kaszel, ból gardła i gorączka. Często ich przyczyną jest przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, nagłe zmiany temperatury lub niekontrolowane kąpiele słoneczne. Dlatego także o tej porze roku powinniśmy zadbać o swoje zdrowie i zamiast chorować wiosną wykorzystajmy jej aurę do tego, aby zbudować kapitał witalnej energii na cały rok.
Chcąc zwiększyć witalność naszego organizmu musimy oddziaływać na poszczególne jej elementy. Witalność człowieka jest jak mozaika, na którą składa się m.in. kondycja fizyczna i umysłowa, równowaga emocjonalna, zdolność zapamiętywania i koncentracji, radzenie sobie ze stresem, dobry sen. Po pierwsze, budujemy ją stylem naszego życia. Każdego dnia powinniśmy przeznaczyć przynajmniej 30 minut na aktywność fizyczną na świeżym powietrzu. Zapewnia ona odpowiednie dotlenienie organizmu. Naszą sprawność krążeniowo-oddechową poprawia już szybki spacer.
Wiosną powinniśmy również zmienić naszą dietę na lepszą – lekkostrawną i wzmacniającą nasze zdrowie. Teraz jest doskonała pora do tego, aby cieszyć się smakiem świeżych warzyw i owoców. Są one najbardziej wartościowym źródłem niezbędnych witamin i soli mineralnych.
Możemy także spróbować wzmocnić funkcjonowanie swojego organizmu od wewnątrz. W stanach osłabienia, na które narzekamy po zimie, można zastosować preparaty pochodzenia roślinnego, które mają właściwości immunostymulujące i zwiększają naturalne siły obronne naszego organizmu. Podnoszą one poziom przeciwciał w organizmie, nie dopuszczając tym samym do rozwoju infekcji. Właściwości immunostymulujące mają między innymi preparaty oparte na wyciągu z aloesu drzewiastego.
I jeszcze kilka pożytecznych rad na koniec. Pamiętajmy o tym, że także w maju mogą pojawić się przymrozki zatem ubierajmy się na cebulkę, a na wieczorny spacer zabierajmy cieplejsze ubranie. Pogoda w naszym kraju bywa zmienna więc uważajmy również na pierwsze upały, które mogą wystąpić już późną wiosną. Rozgrzani, nie gaśmy pragnienia od razu sięgając po lodowate napoje. Latem unikajmy kąpieli w zimnej wodzie, kiedy spędziliśmy wcześniej kilka godzin leżakując w pełnym słońcu. Nasz organizm nie lubi niespodziewanego wychłodzenia i kiedy nasz układ immunologiczny jest słaby łatwo w takiej sytuacji możemy się przeziębić.
Przestrzegając tych prostych reguł witalnego życia, zbudujemy kapitał wewnętrznej energii i zwiększymy naszą odporność na choroby i infekcje, na które narażeni jesteśmy przez cały rok. Wiosna to dobry okres, aby pobudzić witalność swojego organizmu. Zacznij o nią dbać już dziś.
Biostymulacja – to proces pozytywnej reakcji komórek naszego organizmu, który pomaga wyzwolić jego własny potencjał leczniczy. Biostymulację organizmu mogą wywołać bodźce fizyczne, chemiczne lub psychiczne, które oddziałują bezpośrednio na funkcje życiowe komórek. Dobierając ich rodzaj, odpowiednią dawkę lub siłę działania można stymulować różnorodne procesy biologiczne organizmu, zwiększając jego naturalne siły witalne i mobilizując do walki z przemęczeniem lub chorobą. Właściwie dobrane biostymulatory pozwalają osiągnąć zamierzony efekt leczniczy.
Witalność – to ogólny dobry stan zdrowia i samopoczucia oraz prawidłowa wydajność organizmu. Składają się na nią m.in. równowaga fizyczna, umysłowa i emocjonalna, zdolność zapamiętywania i koncentracji, radzenie sobie ze stresem, dobry sen. Obecny styl życia nie wpływa dobrze na witalność człowieka. Żyjemy w stresie, dużo pracujemy, źle się odżywiamy i rzadko odpoczywamy. Nie dbamy o siebie, tracimy energię. Nieodpowiedni styl życia przekłada się na spadek odporności naszego organizmu, a tym samym na spadek jego ogólnej witalności.